piątek, 7 stycznia 2011

Po przerwie...

Po dłuższej Świąteczno-noworocznej przerwie postanowiłem zamieścić parę rzeczy na bloga.

PSEUDO SAMOSY
 Przepis inspirowany jest samosami z bloga http://icantbelieveitsvegan-veganstories.blogspot.com/
Moje pierożki wyszły całkiem spoko, jak na pierwszy raz. Ciasto było dość słodkie, przypominało mi wręcz ciasto francuskie, być może za mało soli dodałem, no i zabrakło podstawowego składnika do farszu czyli kminu rzymskiego [stąd ta nazwa]  podałem je z pomidorowym sosem z ziołami.
Dokładny opis znajdziecie w podanym wyżej linku. Oto owoc mojej pracy:

KOTLECIKI ZIEMNIACZANO-WARZYWNE

- Kilka ugotowanych wcześniej ziemniczków
- Marchewka
- Mała pietruszka
- 1 jajko [opcjonalnie]
- Bułka tarta
- Sól i pieprz
- 1 cebula
- Czosnek [niekoniecznie]
- zielenina - koperek lub natka
- Olej/oliwa

Ziemniaczki ubić na puree z pieprzem i solą według upodobań smakowych, podsmażyć posiekaną wcześniej  cebulkę. Pokroić marchewkę i pietruszkę, poddusić z cebulką na patelni przez chwilę, dodać posiekaną zieleninę, wymieszać w osobnym naczyniu wszystko razem, wbić jajko i dodać bułkę tartą dla ubicia masy kotletowej, w wersji wegańskiej można użyć np kaszy mannej, kolejno przyprawić do smaku i odstawić masę na godzinę do lodówki, robić niewielkie kulki i obtaczać w bułce tartej i smażyć na złoto. Kotleciki są wypas, bardzo lubię.



Kombinowany obiad, ryż, ziemniaczki, warzywa w curry z wcześniej ugotowanym grochem, surówka z marchewki i jabłka, plus ogóreczki i brokuły.



Warzywa pokrojone w paski w curry z soczewicą, pycha.



Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz